„Zdrowie poświęcone na ołtarzu spalania odpadów”

Arezzo , 30 października 2025 r. – „Zdrowie złożone w ofierze na ołtarzu spalania odpadów” .
uwaga radnej miejskiej Michele Menchetti.
W świetle odpowiedzi radnego ds. gospodarki odpadami i burmistrza na moje pytanie w Radzie Miasta dotyczące zezwolenia dla regionu Toskanii na przetwarzanie do 120 000 ton odpadów rocznie w zakładzie San Zeno, można by rzec: łatwo wrzucić to w wir kampanii wyborczej. A przecież wybory regionalne się skończyły, ale najwyraźniej silniki już się rozgrzewają, a raczej nerwowo przegrzewają, przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. Płaci za to zdrowie, kwestia, która dla mnie jest o wiele ważniejsza niż gadanie o wydajności, rentowności i zdrowotności spalarni.
Co więcej, ani Ghinelli, ani Sacchetti nie mieszkają w San Zeno, a ten drugi nie mieszka nawet w Arezzo. Dlatego łatwiej jest odrzucić każdą próbę szczerej dyskusji na ten temat jako anachronizm, „przestarzałą koncepcję”.
W rzeczywistości lepiej było wyrzucić pieniądze w błoto, niż zaproponować poważne badania bieżącej sytuacji, które umożliwiłyby porównanie pojawiających się danych z tymi, które uda się uzyskać w przyszłych badaniach po uruchomieniu linii o przepustowości 120 000 ton.
Zakład, zwłaszcza biorąc pod uwagę historię, która doprowadziła do tego monstrualnego progu spalania, jest nadal zbyt duży w porównaniu z potrzebami Arezzo i jego prowincji. Dlatego istnieje podejrzenie, że wraz z dalszym zanieczyszczeniem spowodowanym przez ciężkie pojazdy na głównych drogach, znaczna ilość odpadów będzie napływać z zewnątrz. Jeśli myślisz najgorzej, czasami masz rację. Obawiam się, że to powiedzenie dobrze pasuje do tej sytuacji.
La Nazione




